Ścierwojadka.

Zastanawiałam się dość długo nad sytuacją i życiem kurwy w dzisiejszym świecie. I doszłam do wniosku, że ponieważ żyjemy w czasach pełnej liberalizacji życia, należy odrzucić słowo kurwa. To bardzo negatywne, wzbudza w nas konotacje, czyli skojarzenia, niepotrzebne.
Proponuje do dzisiaj używać słówka: ścierwojadka i chcę zaproponować dlatego taki o to tekst:

Ścierwojadka.

Żyła w pewnym miejscu odosobnienia, bo nie potrafiła inaczej. Robiła czasem zakusy na miejsca szczególne, czyli skupiska ludzi, czyli czaty, lecz z obojętnością patrzyła na świat, dlatego nie mogła nikogo polubić tak “na serio”. Była ścierwojadką, o kaszmirowych oczach, co niejedną łzę upuściły na wygnanie. Jej oczy tęskniły, za czymś odmiennym zgoła dla wielu, lecz nie trafiały nigdy na ów pożądany obraz.
Pewnego jesiennego dnia ścierwojadka została porzucona przez swojego księcia, właśnie wtedy, została tym kim jest obecnie.
Kobietą o której niektórzy mówią: szalona, inni, że bezecna, a jeszcze inni, że naszprycowana na maksa. Ja jej tak nie oceniam, widzę w niej potencjał, co chce zaistnieć, a jakoś nie może. Dlaczego? Nie, żeby była pusta, bądź mało wyrachowana, po prostu nie ma tej siły przebicia się przez mury czy to uczuć kochanka, czy to światowe rozumienie sukcesu. I pomimo, że się stara, być trendy i na topie, jakoś ją życie spycha na margines. Nie udają jej się związki, nie ma dostatecznego zainteresowania jej własną drogą życiową. W pewnym momencie poczuła się obco we własnym domu, kraju, życiu. I już nie walczy, nie chce zaistnieć, po prostu się szlaja i jest ścierwo-jadką. Czyli zapoda sobie każdego rodzaju mężczyznę jak szybko zrobione żarcie w Fast - foodzie.
Nie troszczy się zbytnio o siebie, bo chce troszczyć się o potrzeby innych, dlatego zrobi co jej każą. Zapoda ipoda i sukienkę z przeceny od modnych projektantów, po to tylko, by dać niewinną radość na nagość. A potem zatańczy, czasem zaśpiewa i już się radośnie uśmiecha, rozdając szczęście jak tania, zużyta dziwka, której i tak nigdy nikt nie zrozumie, bo zawsze dla większości będzie tym co zjadała - ścierwo na śniadanie, obiad i kolację. Ale o tym, czym jest to ścierwo nikt nie pomyśli, że to męskie, szowinistyczne patrzenie sprawiło, że już nie chce się kochać bezwiednie, po prostu, nie za coś, tylko dla przyjemności.

Popularne posty