Matko Boska Perwersyjna - muzuj się nad nami...

Włączyłam muzykę na smartfonie i podłączona do sieci zaliczyłam odjazd foniczny.
Najpierw myślałam, że to kakofoniczne dźwięki podskórnie wchodzą mi pod paznokcie lecz po chwili obserwując uważniej swoją rękę, zobaczyłam maleńkie nitki. Wiły się delikatnie jak mikroskopijne żmije. Takie wijki, pomyślałam.
Nie dam rady wysłuchać jego historii do końca.
Jestem zbyt przerażona tym zdarzeniem.
Obrazy w zatłoczeniu spycham pod skórę. Odchodzę w sen. Paranoiczny.

Popularne posty